Forum Audi A8 Klub Polska [D3 04 4.2MPI ] Napięcie ładowania na wolnych obrotach

Damias

Witam,
Poleciał mi akumulator i stawiał taki opór w układzie że wył alternator.
Po wymianie akumulatora i zakodowaniu go w module zarządzania energią mam zbyt niskie napięcie ładowania na klemach. Po podpięciu kompa z modułu zarządzania energią da się odczytać takie informacje (na wolnych obrotach):
Napięcie alternatora - 14,9V
Napięcie akumulatora -12,5V (potwierdza to miernik)
Po dodaniu gazu napięcie na akumulatorze skacze do ok 14V czyli chyba ok.
Moduł zarządzania energią mam poliftowy. Sprawdziłem połączenia kabla zasilającego w słupku A i przy klemie pirotechnicznej i wszystko wygląda idealnie, czysto.

Ma ktoś jakiś pomysł co jeszcze sprawdzić?
Planuję jeszcze podmienić moduł zarządzania energią na mój stary i sprawdzić czy coś się zmieni.

maciu · Wysłany: 2017-08-08, 09:52

a grzeją ci się miejsca połączeń na tym plusowym alternator-akku?

Damias · Wysłany: 2017-08-08, 10:00

Czuć że ten krótki kabel plusowy robi się lekko letni ale nie gorący.

Podmieniłem moduł zarządzania energią i to samo.

Ktoś wie jak to dokładnie działa? Gdzie ten komp widzi te 14,9V na alternatorze. Czy to na jego wyjściu? Czy to regulator napięcia ma taką informację? Czy to jest tak że regulator napięcia widzi że alternator daje 14,9V ale dalej na samochód puszcza 12,5V? Czy po prostu gdzieś po drodze jest taki spadek?

drago_o · Wysłany: 2017-08-08, 12:49

Jedyne co bym na start zaproponowal to wyczyszczenie laczen kabla masowego. Chyba przy slupku srodkowym gdzies jest, sporo osob tak robila i duza poprawa. Ja mam na wolnych obrotach przy wszystkich mozliwych do wlaczenia odbiornikach 13.5V na aku a 13.9V na alternatorze.

Sterownik zarzadzania energia moze pod iesc obroty biegu jalowego aby nienznacznie zwiekszyc ladowanie i mysle ze tak robi u Ciebie chyba bo 14.9V to sporo bym powiedzial. U mnie roznica jest miedzy aku i alternatorem raczej niewielka ale tez alternator daje o caly 1V mniej.

[ Dodano: 2017-08-08, 12:50 ]
Aa, warto mierzyc miernikiem a nie patrzec na te uklady pomiarowe w sterownikach

maciu · Wysłany: 2017-08-08, 14:54

Damias · Wysłany: 2017-08-09, 00:03

No i pomierzone. Bezpośrednio na alternatorze 12,8V. Do tego słychać jak alternator wyje. Czyli zostaje chyba tylko jego demontaż i próba regeneracji.

Ktoś tu pisał że demontował alternator w benzynie d3 4.2 i że śruby wadzą o chlodnice ale da się je wyjąć. Tylko czy w końcu trzeba ruszać chloddnice czy nie? <bezradny>

maciu · Wysłany: 2017-08-09, 10:55

a kolo pasowe jest ze sprzegielkiem czy bez?

jak ze sprzegielkiem to nie widze tego, patent do odkrecania swoja dlugosc niestety ma...

Damias · Wysłany: 2017-08-09, 11:27

Hmm nie wiem <bezradny>

Ale jakie to ma znaczenie? Ja muszę chyba odkręcić śruby mocujące alternator? Koła pasowego nie ruszam na tym etapie. Chyba że coś źle kombinuję

maciu · Wysłany: 2017-08-09, 13:21

aaa no racja przecież można zdjąć z kołem

Damias · Wysłany: 2017-08-16, 12:00

Altek wyszedł bez większego problemu. Faktycznie okazał się uszkodzony. Regeneracja nie była możliwa bo aktualnie nie ma dostępnych podzespołów do tego alternatora ale udało się zdobyć już zregenerowany z gwarancją więc na dniach jak przyjdą nowe oringi i pasek od Michała to będzie montowany