Forum Audi A8 Klub Polska [D2 97 4.2PB ] Problem z porannym odpalaniem samochodu

chudy · Wysłany: 2009-10-25, 22:38

witam. Mam duży problem z odpalaniem ze swoim audi a8 3,7 z roku 1998. Muszę go długo chechłać żeby w końcu zapalił. Gdy się rozgrzeje to jest ok. Zmieniłem świece i filtr paliwa i nic nie dało. Mechanik sprawdził pompę i daje ciśnienie 4 bary, wtryski też raczej ok, chociaż bardziej leją niż rozpylają. Wyczyszczona przepustnica i nic, sprawdzone ustawienie rozrządu i wszystko dobrze. Mechanik zauważył że są zalewane benzyną świece i prawdopodobnie to jest przyczyną, bo samochód strzela z tłumika tak jak by coś było zalane. Niestety nie wiem co jest przyczyną zalewania świeć. Może ktoś miał podobny problem i może mi pomóc rozwiązać mój. Za wszelką pomoc z góry dziękuje.

krystek · Wysłany: 2009-10-26, 10:44

ja mialem to samo.pompa musi byc orginalana to najwazniejsze kosz od pompy jak wyglada.u mnie musze wymienic.podepnij pod kompa.mozesz miec tez do wymiany czujnik walu.mi tez rano robil lipe.odpalil ale jak chcialem dodac gazu zalewalo go i musialek go pare razy odpalic i zgasic.powymieniale wszysto co mozliwe.a tu kosz od pompy rozwalony.aha i pamietaj zebu miec w baku prawie do pelna zalane :-o

dice111 · Wysłany: 2009-10-26, 16:36

00gtw00 · Wysłany: 2009-10-27, 10:20

Regulator ciśnienia na listwie wtryskowej. U znajomego pomogło. Objawy takie jak opisujecie. Miał LPG BRC, rano kaszlał parskał i nie mógł odpalić. Jak załapał trochę gazu i gasł. Na ciepłym wszystko było ok. Po wymianie regulatora ciśnienia jest już ok, aż po dziś dzień.

Ogród-Lca · Wysłany: 2009-11-11, 23:45

Koledzy ja mam podobny problem tylko na ciepło nie chce odpalac.
wymieniłem zaworek na listwie paliwa a na zimno tz po nocy auto odpala mi idealnie i chodzi ok, ale jak jest ciepły i postoi jakis czas to muszę długo krecić zeby załapał tak jakgdyby paliwa nie dostawał. Zrobiło mi sie tak jakiś czas temu oddałem auto do mechanika po naprawiał mi LPG i rozsypał sie przy okazji rozrusznik jak auto stało w warsztacie kupiłem drugi rozrusznik wymienili mi i odebrałem auto i zaczął sie problem z odpalaniem na ciepło wcześniej tego nie było czy przyczyna może być rozrusznik przypominam że auto po nocy odpala od strzała problem jest tylko jak postoi 30min- 1-2h. Myslałem że może przyczyną jest puszczający wtrysk od LPG ale jak zakrece butlę i wypale gaz zgaszę auto na Pb to dalej ciężko odpala.
_________________

FOSS · Wysłany: 2009-11-14, 22:04

paulo79 · Wysłany: 2009-11-15, 17:28

i tu sie fuss mylisz.Jesli gaz jest zle zalozony badz wtryski puszczaja badz ecu pb lapie bledy lpg moze wystapic problem z odpaleniem na pb.Powodow jest wiele.

kuczlaw · Wysłany: 2009-11-20, 15:15

wojti_sopot · Wysłany: 2009-11-20, 20:20

Witam
Napisz coś o gratach LPG będzie można coś wysnuć. Jeżeli instalka LPG IV generacji, to nawet jeżeli reduktor uszkodzony i puszcza to ciśnienie zatrzymuje się na wtryskach przed kolektorem, odpalanie zawsze jest na benzynce więc odpada problem gazu a tym bardziej reduktora.

eXecutorR · Wysłany: 2009-12-27, 19:32

Dziś sprawdziłem dokładnie. Prawie rezerwa w zbiorniku i za 3 razem odpala średnio (na zimno). Ciepły pali dobrze. Zatankowałem do pełna, ostudziłem i zapalił od razu... Także rozumiem, że to nominuje pompę paliwa do wymiany. Stąd też pytanie: jaką pompę kupić? Oczywiście najlepiej oryginała, ale chciałbym mieć jakieś alternatywy. A jak oryginał, to skąd, żeby było najtaniej? Dzięki!

wojti_sopot · Wysłany: 2009-12-27, 19:34

Witam
Zagadaj do kolegi Dice111, zna temat i ma coś w ofercie. Z pomp to polecam vdo.

Klimass1 · Wysłany: 2009-12-28, 23:43

pompa paliwa VDO polecam . ostatnio znajomy kupował chyba 600zł dal to byl oryginał ze zeszlifowanym nadrukiem vw-audi. na ALLEDROGO kupisz i taniej

dziq111 · Wysłany: 2010-12-12, 15:40

kolego sporoboj odpalic awaryjnie na lpg pomimo 4 generacji istnieje taka mozliwosc... wtedy sie dowiesz czy to od paliwa... ale odpalaj w grazu na nie zamarznietym samochodzie no chyba ze niemasz...

napisze ci co ja bym sprawdzil.
przepustnice i silnik biegu jałowego (krokowy) jak silnik jest zimny musi sie uchylic po 2 minatuach powoli sie zamyka az do konca przy nagrzewaniu silnika na cieplym wogole nie reaguje. druga sprawa wyciagnol bym wtryskiwacze i zobaczyl jak rozpylaja przy rozruchu... do sprawdzenia czujnik temp. vag (konieczine podpiety i odpiety - niedawno mialem przypadek leona ze gdy przy podpietym pokazywal 20 a po odpieciu 14 stopni problem kompa i masy wtedy jest. ) i to wsumie tyle na poczatek potem to juz zabawa z czujnikami

Judo · Wysłany: 2011-06-13, 15:44

Hej , aby nie zaśmiecać opiszę swój problem, autko ładnie jeździło od samego zakupu natomiast problem zaczął się gdy zatankowałem praktycznie około 80 litrów PB Eurosuper 95 na nie byle jakiej tylko stacji Shell, mianowicie pierwszy objaw gasnącego silnika pojawił się przy pierwszym w miarę energicznym hamowaniu z prędkości około 100 km do jakiś 20 km/h, auto zgasło, pomyślałem jakiś przypadek nic się nie stało, nie wspominając o zablokowaniu jezdni... podczas następnego hamowania auto zgasło na zakręcie blokując przeciwległą jezdnie, wtedy troche zrobiło sie wtedy ciepło, zauważyłem diode CAT podczas zgaśnięcia. W miarę gdy wyjeżdżałem zatankowaną benzyne ( poziom paliwą w zbiorniku malał ) było coraz gorzej gasł praktycznie przy każdym dojeździe do świateł, chyba że w miare szybką przerzuciłem go na N i przegazowałem, na N trzymał obroty natomiast już jak przerzuciełem na D są w granicahc 500 - 600 czasami 400 .Jedyny ratunek był jazda na tiptronicu i obserwacja jak obroty spadały do 1000 redukcja na niższy bieg i jakoś przy podjeżdzaniu do skrzyżowania nie gasł, ale obroty też były niskie, więc przełączenie na N było konieczne. Gdy już załapałem czerwone pole na wskazówce poziomu paliwa, rozpoczął się kolejny problem z porannym odpaleniem( nawet kilka godzin jak postoi auto ), odpalał od razu ale obroty diametralnie były za niskie , czasami gasł, jak chciałem go przegazować nawet na N czy P strasznie się dusił , chodził jak traktor. Wyjeździłem to paliwo prkatycznie do zera, zalałem Vpowera na MAX oraz dwie butelki do Motul Fuel System Clean . Znaczna poprawa odpalał rano spoko ,w miare trzymał obroty, czasami już tylko zgasł na skrzyżowaniu, jednak jak znowu jest czerwone pole poziomu paliwa, sytuacja jest identyczna jak na tamtym baku paliwa . Komp był na tamtym paliwie podłączany i nic podobno nie wykazał. Teraz kupie kabel, sam podłącze i sprawdzę . Czy czyszczenie przepustnicy, krokowca by pomogło, ma ktoś może jakiś schemat jak to zrobić czy raczej jest to skomplikowane i warto oddać to mechanikowi, a może są jakieś inne pomocne informacje?? Pozdrawiam

FOSS · Wysłany: 2011-06-16, 19:29